14 lipca 2015

Mały przerywnik

Tak, wiemy, że się niecierpliwicie, ale spokojnie, trzydziesty pierwszy rozdział już się pisze. Ostatnio po prostu byłyśmy trochę zabiegane, bo sesja, bo prace dyplomowe itd. Studia to nie są przelewki, uwierzcie :)

Tak czy inaczej, jak pewnie wiadomo, powoli (chyba nawet bardzo powoli z naszym tempem pisania) zbliżamy się do końca Brygady AA. Bo to nie może przecież trwać wiecznie. W związku z tym stwierdziłyśmy, że chciałybyśmy, abyście miały swój wkład w tę historię. Można by to określić małym konkursem, ale nie, żadnych nagród nie przewidujemy.
Chciałybyśmy, abyście w komentarzach opisały, jak wyobrażacie sobie dalej tę historię i jakiego zakończenia oczekujecie, jakie byłoby fajne z Waszej perspektywy. Być może najciekawsze pomysły wykorzystamy w taki lub inny sposób, wtedy historia miałby również coś z Was.
A przecież nie chcemy Was zawieść ani rozczarować!
Czekamy na Wasze wizje. Natchnijcie nas!

28 komentarzy:

  1. Nienawidzę smutnych zakończeń - to jedyne czego nie chcę czytać :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pogodzą się, a w epilogu stworzycie historyjkę 20 lat później ;')

    OdpowiedzUsuń
  3. A tak orientacyjnie, ile jeszcze trzeba by było czekać? :) Nie chcę popędzać, po prostu wolę wiedzieć czy mogę sprawdzić za tydzień czy za miesiąc hahaha bo teraz sprawdzam codziennie :D
    Pozdrawiam i piszcie spokojnie! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ruda nie wybaczy Dzikowi od razu, ale spotkają się przy okazji ślubu Zbigniewa i Agaty, oboje samotni, oboje w sobie zakochani. No i wtedy się pogodzą.

    OdpowiedzUsuń
  5. Codziennie sprawdzam czy coś jest, by nie przegapić. Piszcie spokojnie :)
    Tola.

    OdpowiedzUsuń
  6. Życzę weny i przy okazji zapraszam na bloga :)
    http://belchatowskie-lovestory.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. hmm kiedy nastepny? czekam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bedzie tu cos jeszcze wgl? Sprawdzam codziennie ale nic nowego sie nie pojawia ��

    OdpowiedzUsuń
  9. Hallo jest tu kto???

    OdpowiedzUsuń
  10. A ja tam mam wizję, że pogodzę się na parapetówie u Zbyszka i Agaty (przepraszam, jeżeli pomyliłam bohaterki xd)
    Serdecznie zapraszam na Piątkę ^^
    http://belchatowskie-lovestory.blogspot.com/
    Pozdrawiam i weny ;*

    OdpowiedzUsuń
  11. Moja propozycja jest taka.
    Pojawia się przerywnik np. rok później. Zbyszek i Aga biorą ślub. Na swoich świadków biorą oczywiście Alex i Michała, którzy przez ten rok się nie widzieli. W trakcie wesela Alex łapie welon, a Misiek krawat i tak odradza się ich uczucie. Podczas tańca świat wokół nie będzie istniał. Potem całe wesele do końca spędzą razem.

    A na resztę jakoś nie mam pomysłu.

    OdpowiedzUsuń
  12. DZIEWCZYNY, ŻYJECIE? XD DAJCIE JAKIŚ ZNAK, CHOCIAŻ MAŁA INFORMACJA KIEDY MOŻEMY SIĘ SPODZIEWAĆ ROZDZIAŁU! POZDRAWIAM :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jest tu jeszcze ktos?????!!!!!! :(

    OdpowiedzUsuń
  14. Nadal wierzę, że wrócicie :")

    OdpowiedzUsuń
  15. Alex, nie bardzo miałam pomysł jak Cie odszukać po takim czasie. Nie wiem, czy mnie pamiętasz, bo nawet ja sama nie moge przypomnieć sobie jaki mialam wtedy nick. Wracając, jeśli pamiętasz dziewczyne, z którą kilka lat temu pisałaś bardzo często, a nawet miałaś okazje spotkać się pod Kopalnią Soli, to odezwij sie, zostaw tutaj jakis znak :) Justyna.

    OdpowiedzUsuń
  16. Całość jest porostu genialna tylko szkoda że nie dajecie znaku życia. Chociażby dodajcie następną część szkoda macie porostu talent do pisana takich historii. Dziewczyny odezwijcie się czekam i chyba nie tylko ja czekam. Pozdrawiam Lena

    OdpowiedzUsuń
  17. Chcę żebyście wiedziały, że ktoś tu ciągle jest i ciągle czeka...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziewczyny chyba mają to gdzieś...

      Usuń
    2. A to niemiłe było, bo wcale nie mamy Was gdzieś.

      Usuń
    3. Wy żyjecie, yaaay! I od razu moja niedziela stała się przyjemniejsza!
      Wybaczcie, ale po prostu czekam na jakikolwiek znak od was, informacje, że np. rozdziału w najbliższym czasie nie będzie, COKOLWIEK!

      Usuń
  18. Zapomniałyście o Nas?

    OdpowiedzUsuń
  19. Haloooo... jest tu kto ?? Dziewczyny nie róbcie Nam tego takie super fajne opowiadanie i nie macie zamiaru go dokończyć... Ja czekam i czekam i czekam... a tu nic zero odzewu zero jakiegokolwiek nowego rozdziału no jak tak można to grzech przerywać w takim momęcie... dawać dziewczyny zaskoczcie nas... wiem że ciężko ale my czekamy z niecierpliwością... di dzieła kobitki..Pozdrawiam i czekam.Lena ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Chyba przestanę tu codziennie wchodzić i sprawdzać czy jest coś nowego, bo to bez sensu... Mogłybyście chociaż dać znać, czy rozdział W OGÓLE się pojawi, cokolwiek, a nie tak kompletnie zapomniałyście o Brygadzie. Ja wszystko rozumiem, ale jak się nie ma czasu to się bloga zawiesza i tyle, myślicie, że będziemy na was czekać w nieskończoność?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zgadzam się z tobą, już minoł rok a rodziału nie ma :( rozumiem życie prywatne i wgl, ale w takim razie na kit składana obietnica ostatniego rozdziału?

      mimo wszystko mam cichą nadzieję, że wejdzietu tu DZIEWCZNY i wstawicie ten rozdział! :)
      M.

      Usuń
  21. No właśnie ta notka i to, że "rozdział się pisze" tym bardziej mnie wkurza... Ja naprawdę wszystko rozumiem, ale niech chociaż napiszą - rozdziału nie ma do odwołania, koniec bloga itd, a nie skazują nas na takie czekanie XD

    OdpowiedzUsuń
  22. Dodacie jakiś rozdział jeszcze?

    OdpowiedzUsuń
  23. Właśnie, dziewczyny, to trochę nie w porządku... Rozumiem, że jest wiele ważniejszych spraw na głowie, ale skoro zaczęłyście to opowiadanie i raczej zbliżacie się do jego końca, to mogłybyście jeszcze trochę czasu poświęcić, dokończyć je i byłoby po sprawie. Tak właściwie już ponad 1,5 roku nie ma nowego rozdziału, a obiecałyście go wstawić... W każdym razie mam nadzieję, że coś jeszcze się tu pojawi, bo marzy mi się poznać zakończenie tej historii, która na prawdę jest jedną z lepszych. Dajcie jakikolwiek znak, czy mamy się spodziewać czegoś czy nie :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Czy ten mały przerywnik się kiedyś skończy? Mogłybyście chociaż dać znać czy skończycie to opowiadanie czy nie.

    OdpowiedzUsuń